Emiraty – drobne uzupełnienie

Będąc w hotelu Emirates Palace zwróciliśmy uwagę na dość nietypowej konstrukcji jacht motorowy zacumowany w hotelowej marinie.

D3 04 Emirates Palace (Marina)
Motor Yacht A

Następnego dnia podziwialiśmy go także z Observation Decka at 300.

motor-yacht-a 3

Kilka dni temu trafiłem w internecie na ranking 10 najdroższych jachtów świata i … niespodzianka … poznaję tę konstrukcję … na 5. miejscu znajomy jacht o jakże „romantycznej” nazwie Motor Yacht A.
Wart jest 400 mln dolarów i należy do rosyjskiego potentata finansowego Andreja Melnichenki. Jacht ma 119 m długości, 19 metrów wysokości, mieści siedem luksusowych kabin, trzy baseny, a pracuje na nim 42-osobowa załoga.
W kilku miejscach znalazłem stwierdzenia, iż z uwagi na swoją oryginalną konstrukcję jest to prawdopodobnie najsłynniejszy super jacht na świecie. A przebije go dopiero Sailing Yacht A – największy żaglowy jacht świata. Zbieżność nazw nieprzypadkowa …

Miło dorzucić taką perełkę do zestawu wspomnień z tego pięknego miejsca 🙂

Emiraty – Abu Dhabi część 2.

W relacji z podróży po Emiratach umieściłem opisy ostatnich dwóch dni, które spędziliśmy w Abu Dhabi.
Odwiedziliśmy wtedy Wielki Meczet Szejka Zayeda (trzykrotnie ! 🙂 ), oglądaliśmy miasto z wysokości 74. piętra w Observation Deck at 300, a także przyjrzeliśmy się kilku perełkom architektury tego miasta.

Relacja Emiraty (luty 2017)
→ cała relacja
dzień 4
dzień 5

Emiraty – Abu Dhabi część 1.

Czas rozpocząć zwiedzanie Abu Dhabi ! W relacji z podróży po Emiratach umieściłem opisy 2. i 3. dnia naszej wyprawy.
Przede wszystkim odwiedziliśmy hotel Emirates Palace i spróbowaliśmy słynnego „złotego” cappuccino. Podziwialiśmy też Corniche Road, Etihad Towers, tor Formuły 1, hotel Yas Viceroy i jeszcze kilka innych atrakcji.

Relacja Emiraty (luty 2017)
→ cała relacja
dzień 2
dzień 3

Emiraty – rozpoczynamy relację

Wróciliśmy !!! Ogarnąłem zdjęcia (nagrania z kamery muszą jeszcze poczekać) i zaczynam spisywanie relacji 🙂

Było niesamowicie !!! Każdemu polecam taką wycieczkę. Inny świat, przepych, drapacze chmur, wielopasmowe autostrady, ale też mili, uśmiechnięci ludzie, smaczne jedzenie, super czystość. Będzie sporo do opowiadania i mam nadzieję, że zachęcę kilka osób do takiej wycieczki 🙂

Na początek ‚rozbiegówka’ – dwa pierwsze dni, czyli ‚ze Szczecina do Abu Dhabi’.

Relacja Emiraty (luty 2017)
→ cała relacja
dzień 0
dzień 1

Emiraty – bezpośrednie przygotowanie startowe

Przygotowania czas zakończyć ! 🙂
Co prawda wciąż jeszcze majstruję przy planie wyjazdu i coś jeszcze zostało do obejrzenia na YouTube, ale poza tym to chyba już wszystko, co mogłem (dałem radę), to przeczytałem/kupiłem/zaplanowałem.
Poniżej moje sprawunki z ostatnich 2 tygodni.

 Ubezpieczenie turystyczne

Z reguły na nasze wyjazdy zadowalam się ubezpieczeniem, które mam w pakiecie ze swoją kartą kredytową (obejmuje mnie i 2 osoby towarzyszące), w którym główne punkty to:
→ koszty leczenia do 100.000 zł,
→ koszty NNW do 100.000 zł.
W przypadku wyjazdu do ZEA to jednak zdecydowanie za mało. W związku z tym wykupiłem jeszcze w Ergo Hestii ubezpieczenie Ergo Podróż, w którym każdy z naszej trójki jest ubezpieczony na:
→ koszty leczenia do 200.000 zł,
→ koszty NNW do 30.000 zł,
→ koszty OC do 500.000 zł.
Ważne dla mnie były przede wszystkim koszty leczenia i przy takiej sumie (200.000 zł) już nie miałem wpływu na wysokość oferowanych limitów NNW i OC.

Tutaj jedna ważna uwaga. W ZEA (i w sumie wszędzie poza Europą) w placówkach służby zdrowia jest generalna niechęć do rozliczeń bezgotówkowych z ubezpieczycielem. Nie chcą się oni bawić w formalności i wolą przerzucić to na pacjenta 😦 Co prawda mój broker zadeklarował pomoc w przypadku jakiegoś nieszczęścia, ale nie dał gwarancji, że w razie takiego zdarzenia nie będę musiał najpierw sam zapłacić ze swojej kieszeni.

Oczywiście mam nadzieję, że nie będę musiał tego wszystkiego sprawdzać ! 🙂

Ubezpieczenie turystyczne – wykupione kilka dni przed wyjazdem
Warunki: Ergo Podróż
Cena – 137 zł za naszą trójkę

Internet, telefon, roaming

W tym obszarze to nasi operatorzy chcą nas puścić z torbami 😦
Ceny na przykładzie T-Mobile:
– 1 minuta wychodząca – 10 zł
– 1 minuta przychodząca – 5 zł
– 1 sms – 1,50 zł
– 1 MB danych – 36 zł
– pakiet 500 MB internetu w roamingu na 14 dni – 360 zł
– pakiet 1 GB internetu w roamingu na 30 dni – 600 zł
Masakra …

Dużo lepszym rozwiązaniem wydaje się skorzystanie z oferty lokalnych operatorów skierowanej do turystów:
→ Etisalat proponuje za 100 AED usługę ‚Visitor line‚, w której mamy pakiety: 1 GB internetu lub 40 minut + 40 sms’ów + 700 MB internetu lub 60 minut + 60 sms’ów. Pakiety ważne 14 dni. Aktywacja kolejnego pakietu kosztuje 75 AED. Dają jeszcze voucher o wartości 100 AED na jeden przejazd Careem’em.
→ du mobile proponuje za 55 AED usługę ‚Tourist Plan‚, w której mamy 20 minut + 20 sms’ów + 200 MB. Pakiet ważny 7 dni. Dają jeszcze voucher na 80 AED na przejazd  Uber’em i jakiś zestaw voucherów Entertainera.

Przyznam, że mi bardziej do gustu przypadła oferta Etisalat i zapewne wykupię pakiet 40+40+700.
Kartę włożę w zapasowy aparat, który będzie ‚dawcą’ internetu dla reszty naszych sprzętów.

Waluta

Podstawowe fakty:
→ dirham ma stały kurs do dolara: 3,67 AED = 1 USD,
→ raczej nie ma szans, żeby w Emiratach wymienić złotówki na dirhamy,
→ kursy na lotnisku i w hotelach są z reguły zbójeckie,
→ najlepiej wymienić dolary w kantorach (są w każdym centrum handlowym) lub w bankach.

W związku z tym, że wylądujemy w Dubaju dość późno wieczorem i nie chciałem tam tracić czasu na zakup lokalnej waluty to stwierdziłem, że sprawdzę, jak stoi kurs dirhama w kantorach na warszawskim lotnisku (z powodów służbowych jestem tam stałym gościem). Na odlotach wygląda to dość standardowo – czyli super-nieopłacalnie – 1,36 PLN za 1 AED. Zostałem natomiast mile zaskoczony na przylotach, gdzie udało mi się zakupić 260 dirhamów po kursie 1,14 ! Trochę nawet żałuję, że wcześniej tam nie zajrzałem, bo po takim kursie to mógłbym zrobić większy zapas, a podczas mojej ostatniej wizyty w stolicy miałem przy sobie tylko 300 zł gotówki 😦
Niezależnie od tego 260 AED powinno nam spokojnie na pierwszy dzień wystarczyć .

Szczepienia i służba zdrowia

Na stronie polskiej ambasady w Emiratach stoi:
„Obszar PZEA jest wolny od szczególnych zagrożeń sanitarno-epidemiologicznych. Nie są wymagane jakiekolwiek szczepienia. Woda ze wszystkich wodociągów miejskich pochodzi z odsalanej i uzdatnianej do picia wody morskiej. Zalecane jest spożywanie wody przegotowanej bądź mineralnej. Ze względu na przypadki występowania zachorowań wywołanych wirusem MERS-Cov, zaleca się, aby osoby, które powracają z krajów Półwyspu Arabskiego i u których wystąpiły objawy choroby układu oddechowego z gorączką i kaszlem, zgłaszały się do lekarza udzielając informacji na temat historii podróży na Półwysep Arabski, z prośbą o rozważenie diagnostyki w tym kierunku. Szczegółowe informacje dostępne na stronie WHO. W PZEA działa wiele gabinetów lekarskich oraz szpitali prywatnych. Opieka lekarska jest na dobrym, a często wysokim poziomie. Koszt standardowej wizyty u lekarza ogólnego wynosi ok. 300 AED, u specjalisty, w tym u stomatologa, od 250 do 500 AED. Doba w szpitalu kosztuje ok. 1.000-1.500 AED; opłata jest uzależniona od rodzaju badań, które w tym kraju są dość kosztowne.”

Alkohol

Tu sytuacja jest dość nieskomplikowana – nie da się go kupić w sklepie. Oczywiście są specjalne sklepy, gdzie osoby mające odpowiednie zezwolenie mogą kupić alkohol, ale dotyczy to tylko rezydentów.

Nie da się kupić, to trzeba przywieźć ze sobą 🙂 Jedna osoba może wwieźć maksymalnie 4 litry alkoholu oraz 48 puszek piwa (o pojemności 0,33 l). Rozwiązania są dwa – albo lotnisko, z którego startujemy, albo lotnisko w Emiratach, na którym lądujemy. My zamierzamy zaopatrzyć się już na lotnisku w Pradze (oczywiście nie w maksymalną ilość 🙂 ).

Prąd

To nie jest ciąg dalszy akapitu o alkoholu – zmieniamy temat 🙂

W Emiratach prąd ma 230V, ale używane są gniazdka z angielskimi końcówkami.

Przejściówki można u nas kupić praktycznie w każdym elektromarkecie, więc nie jest to jakieś wyzwanie – ja kupiłem dwie, co by mieć pewność, że w ciągu jednej nocy doładuję wszystkie urządzenia.

Apki

Na chwilę obecną mam taki zestaw aplikacji specjalnie ściągniętych na ten wyjazd:

img_0293

Parking na lotnisku w Pradze

Czesi oferują na swoim stołecznym lotnisku 4 parkingi długoterminowe. Z uwagi na to, że mam lekkiego stresa, czy po dziesięciu lutowych dniach i nocach bateria w moim aucie będzie współpracować, to wybrałem kryty parking ‚Comfort’, gdzie w cenie jest odpalenie auta na ‚kable’.
Strona parkingu jest tutaj.

Parking na lotnisku w Pradze – zarezerwowany kilka dni przed wyjazdem
Warunki: Parking Comfort
Cena – 250 zł (1590 CZK) za 10 dni

Emiraty – jak się (nie)ubierać i (nie)zachowywać

Czas pędzi, do wyjazdu zostało kilka dni, a ja nie napisałem jeszcze o tylu rzeczach z moich przygotowań … czyli trzeba się będzie streszczać 😦

Zasady ubioru

Co kraj to obyczaj, a że kraj arabski to i zasady dotyczące stroju nieco inne niż u nas. Podstawowa reguła jest w sumie jedna – kolana i ramiona powinny być zakryte. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn, ale podejrzewam, że kobiet „bardziej” 😉
Poza tym zakrywamy pępek i nie pokazujemy bielizny (prześwitujące ciuchy – no, no).
Co by nie było tłumaczenia, że „nie wiedziałem/am” to regularnie porozwieszane są tego typu informacje:

W wielu miejscach (np. restauracjach hotelowych) obowiązuje ubiór typu ‚smart casual’, co eliminuje nam dodatkowo: jeansy, krótkie spodenki i t-shirty oraz klapki i buty sportowe.

Inna kategoria to wizyta w meczecie. Tutaj zasady ubioru dla kobiet są dużo bardziej restrykcyjne:

Print

Kobiety w zasadzie mogą mieć odkryte jedynie twarz, dłonie i stopy (przed wejściem do meczetu zdejmujemy buty).
Moja Ula coś skompletowała i zobaczymy czy to przejdzie 🙂 Jak nie, to będzie musiała założyć czarną abayę, którą serwują ‚niedostosowanym’ 😉

I na koniec coś optymistycznego – na plaży panie jak najbardziej w bikini, a panowie w szortach (ale już nie w obcisłych slipach).

Zasady zachowania

Nie całujemy się, nie przytulamy, nie dotykamy w miejsca intymne !

W żadnym wypadku nie przekazujemy innym, co o nich myślimy używając międzynarodowego znaku z wyciągniętym palcem. To może się skończyć nawet aresztem.

Wszystkie powyższe zasady nie dotyczą dzieci – one mogę się przytulać, ubierać i rozbierać jak chcą. Gestów z palcem lepiej jednak żeby nie pokazywały 😉

Dopiero na miejscu ocenimy, czy te wszystkie reguły są w jakiś sposób uciążliwe i na ile są respektowane (oraz egzekwowane). Na ten moment nie wydają mi się one jakieś straszne i postrzegam je bardziej jako lokalny koloryt.

Emiraty – poruszanie się po Abu Dhabi

Ostatnie tygodnie niestety nie sprzyjały spisywaniu na bieżąco postępów w moich przygotowaniach do wyjazdu 😦 , a te idą pełną parą. Liczę, że szybko to nadrobię 🙂

Na początek o tym jak poruszać się po Abu Dhabi.

Na cały pobyt w tym mieście mam wynajęty samochód, więc w sumie poza parkingami niewiele mnie interesuje, ale przyjrzałem się też taksówkom i komunikacji miejskiej.

Parkingi

Jeżeli chodzi o parkingi, to interesują mnie jedynie okolice Corniche Road. Inne miejsca, które będę odwiedzał mają swoje własne parkingi.
Zarówno parkingi wielopoziomowe jak i te przy ulicach zarządzane są przez miejską spółkę MAWAQiF. Opłata obowiązuje z reguły od 8:00 do 24:00 (chociaż gdzieniegdzie jedynie do 12:00), od soboty do czwartku. W piątki oraz święta parkowanie jest gratis. Odkryte parkingi premium kosztują 3 AED za godzinę, a zwykłe 2 AED za godzinę. Parkingi wielopoziomowe kosztują także 2 AED za godzinę i 15 AED za dzień. Czyli nie można powiedzieć, że jest drogo 🙂
Kary za parkowanie poza miejscami wyznaczonymi wahają się w granicach 200-1.000 AED.
Do znalezienia najlepszego miejsca do zaparkowania polecam witrynę Parkopedia.

Taxi

Taksówki to generalnie w Emiratach relatywnie tani sposób na poruszanie się po miastach. W Abu Dhabi są koloru srebrnego z żółtym ‚kogutem’. Startowe 3,50 AED, cena za kilometr 1,60 AED. Taryfa nocna (22:00-6:00) jest droższa jedynie symbolicznie. Kierowcy mówią po angielsku (co wcale nie oznacza, że ich zrozumiemy :)), ale podobno często nie znają nazw ulic, więc trzeba kojarzyć punkty orientacyjne albo pokazać na mapie gdzie chce się jechać.
Telefon: +971 2 600 53 53 53. Możliwość zamówienia jest także przez aplikację ‚Abu Dhabi Taxi’.
Nieco większe startowe – 25 AED – obowiązuje na lotnisku.

Uber / Careem

W mieście funkcjonują także dwie duże firmy kojarzące klientów z kierowcami: ogólnoświatowa – Uber i lokalna – Careem. Stawki mają w zasadzie identyczne: startowe 35 AED i 2,50 AED za kilometr. Wygląda to kompletnie niekonkurencyjnie w stosunku do taksówek. Z tego co wyczytałem powody mogą być dwa – dużo bardziej luksusowe samochody i kierowcy lepiej znający miasto. Generalnie jako solidniejszy postrzegany jest Careem.
Oczywiście w obydwu firmach zamawianie samochodów odbywa się przez aplikacje.

Metro

Abu Dhabi mimo tego, iż jest stolicą Emiratów i ma prawie 2 mln mieszkańców nie posiada metra :(. W planach są co prawda nawet cztery linie, ale na dzisiaj to tylko plany …

 Autobusy

Autobusów przyznam, że nie sprawdzałem. Szczegóły tutaj.

Emiraty – wynajem samochodu

Moje plany odnośnie samochodu w Emiratach przechodziły z jednej skrajności w drugą. Na początku zakładałem wynajem na cały pobyt – przemieszczamy się między Abu Dhabi a Dubajem, miasta są bardzo rozległe, a atrakcje mocno oddalone od siebie. Potem poczytałem o korkach, (wątpliwej) kulturze jazdy autochtonów oraz niskich cenach taksówek i stwierdziłem, że auta nie potrzebujemy wcale.
Koniec końców, jak to zwykle bywa, wybrałem opcję pośrednią –  weźmiemy auto na 5 dni – cały pobyt w Abu Dhabi oraz dwa pierwsze dni w Dubaju.
Biorąc pod uwagę, iż w Abu Dhabi nie ma metra, to wzięcie samochodu wydaje się najlepszą opcją. W Dubaju można sobie już spokojnie auto odpuścić, ale skoro już je będę miał, to odwiedzenie kilku miejsc oddalonych od stacji metra powinno pójść sprawniej niż taksówkami. Czytałem też, iż przy zwrocie samochodu procedura oględzin jest dość czasochłonna i nie chciałem brać na to poprawki przy naszym dość wczesnym locie powrotnym.

W związku z tym do kryteriów wyboru doszła mi jeszcze możliwość oddania samochodu na terenie miasta.

Na lotnisku w Dubaju (DXB) swoje punkty mają praktycznie wszystkie międzynarodowe sieci wynajmu samochodów (ze znanych mi nie odnalazłem jedynie Goldcaru) oraz kilka firm lokalnych – czyli na pewno coś dla nas znajdę 🙂
Na początek jednak niemiła niespodzianka – biura umiejscowione są jedynie przy terminalach 1. i 3., a my lądujemy na 2. 😦

Oferty jakie sprawdziłem:
→ SIXT – VW Jetta, 900 zł, udział własny 1700 zł
→ Alamo – Ford Focus, 400 zł, udział własny  ??? (nie odnalazłem)
→ Europcar – Chevrolet Cruze, 600 zł (z rabatem dla członków Le Club Accorhotels), udział własny 880 zł
→ Hertz – Toyota Corolla, 600 zł, udział własny 1150 zł
Wszystkie ceny w modelu full-full (dostajesz pełny bak i tak samo oddajesz) i bez żadnych opcji dodatkowych (wziąłbym fotelik dla córy, ale że nie ma tam takiego obowiązku, to mają dostępne tylko dla maluchów do 18 kg).

SIXT odpadł jako pierwszy. W Alamo nigdy nie wypożyczałem samochodu i brak jasnej informacji o warunkach ubezpieczenia skutecznie mnie zniechęcił. Przyznam też, że nie jestem fanem najniższych cenowo ofert. Dużym plusem Hertza było biura w Dubai Marina tuż przy naszym hotelu. Europcar znam najlepiej i ma najniższy udział własny.
Przyznam, że decyzja pomiędzy Hertz a Europcar zajęła mi trochę czasu, ale ostatecznie zdecydowałem się jednak na firmę, którą lepiej znam. Przeważyło zaufanie – w Europcar wypożyczałem już kilka razy i nigdy nie było problemów. Dodatkowo zaintrygowała mnie możliwość oddania auta w hotelu Jumeirah Al Qasr (w Madinat Jumeirah), który podobno jest przepiękny i jednocześnie mocno niedostępny, jeżeli nie ma się rezerwacji.

Czytając relacje z wizyt w Emiratach bardzo często przewijał się temat konieczności posiadania międzynarodowego prawa jazdy. Dlatego też skontaktowałem się z biurem Europcar w Dubaju i otrzymałem jasne potwierdzenie, iż nasze prawo jazdy jest tam respektowane i nie ma potrzeby wyrabiać sobie dodatkowo dokumentu międzynarodowego 🙂

Przy tej okazji dostałem też podpowiedź, że z terminalu 2. do terminalu 3. najlepiej dostać się taksówką. Sprawdzimy 🙂

Chevrolet Cruze lub podobny (Europcar) – auto zarezerwowane 2 miesiące przez wyjazdem
Odbiór auta: lotnisko Dubaj (DXB), Terminal 3., 15.02.2017, godz. 23:30
Oddanie auta: hotel Jumeirah Al Qasr, 20.02.2017, godz. 17:00
Warunki: ubezpieczenie z udziałem własnym 800 AED
Cena – 137,66 EUR (kwota zblokowana na karcie na czas wynajmu ~400 EUR)

Errata 12.02.2017

Z prognozy pogodny wynika, że plan może ulec sporym przetasowaniom, a więc samochód może być potrzebny praktycznie w każdy dzień pobytu. W związku z tym odwołałem wcześniejszą rezerwację i wziąłem samochód na cały pobyt. Zobaczymy czy to był dobry wybór.

Chevrolet Cruze lub podobny (Europcar) – auto zarezerwowane 3 dni przez wyjazdem
Odbiór auta: lotnisko Dubaj (DXB), Terminal 3, 15.02.2017, godz. 23:30
Oddanie auta: lotnisko Dubaj (DXB), Terminal 3, 24.02.2017, godz. 6:00
Warunki: ubezpieczenie z udziałem własnym 800 AED
Cena – 238 EUR (kwota zblokowana na karcie na czas wynajmu ~400 EUR)

Emiraty – hotele odhaczone

Temat hotelu w Abu Dhabi (Novotel Abu Dhabi Al Bustan) zamknąłem już w lipcu. Od października miałem rezerwację w La Verda Suites and Villas Dubai Marina, ale z góry założyłem, że jak będzie bliżej wyjazdu, to wybiorę opcję wcześniejszej zapłaty.
Pisałem o tym w poście Emiraty – hotele.

Do tego doszedł jeszcze temat noclegu w Pradze, ale o tym troszkę później.

Przyznam, że już trochę mnie znużyło sprawdzanie cen hotelu w Dubaju i obserwowanie, jak dolar pnie się w górę, ale doczekałem się – promocja 12%. Jak na hotel w Marinie oceniany na 9,1 to przyznam, że jestem mile zaskoczony. Cena 3.260 AED za 5 nocy. Nie ma co czekać, najwyższy czas zapłacić i mieć ten wydatek za sobą. Po przewalutowaniu wyszło 3.780 zł.
Rezerwując skorzystałem z rabatu dla klientów Banku Pekao – przy płatności kartą tego banku, zwracane jest 4% kwoty transakcji. Zawsze to coś 🙂 Zwrot ma nastąpić dopiero do 90 dni po zakończeniu pobytu, więc jak z tym wyszło, napiszę dopiero za kilka miesięcy.

Przy tej okazji muszę wspomnieć o hotelu w Pradze. Co prawda wylot mamy o 13:25 i moglibyśmy wyjechać ze Szczecina tego samego dnia rano (500 km), ale to jest jednak zima, a do tego naszym priorytetem jest kondycja na miejscu. Dlatego też na 95% wyruszymy dzień wcześniej. Stwierdziłem, że najlepiej wypoczniemy, nocując w hotelu bezpośrednio na lotnisku – nie martwię się o dojazd, nie muszę planować jakiegoś czasu czasu na nieprzewidziane wydarzenia po drodze. W Pradze nie ma zbyt dużego wyboru – jest jedynie hotel Courtyard by Marriott Prague Airport (ocena na Booking.com – 8.9). Nie powiem, żebym dla dobrego wyspania się potrzebował 4∗ hotelu, ale wyjścia nie miałem. Rezerwację wykonałem już we wrześniu (2.700 Kč, około 450 zł), ale liczyłem, że może jakaś promocja jednak się nadarzy. Jednak na dziś ceny poszły już o 40% do góry (i nawet z płatnością z góry wychodzi drożej niż moja rezerwacja), więc nic się dla mnie tu już nie zmieni.

I takim sposobem hotele odhaczone !!!

Novotel Abu Dhabi Al Bustan – zarezerwowany 7 miesięcy przed wyjazdem
Warunki: apartament, śniadanie, płatne z góry
Cena – 1.500 zł (tyle zapłaciłem po wykorzystaniu punktów lojalnościowych) + 20% podatków

La Verda Suites and Villas Dubai Marina – zarezerwowany 2 miesiące przed wyjazdem
Warunki: apartament, śniadanie, płatne z góry
Cena – 3.780 zł + 20% podatków

Courtyard by Marriott Prague Airport – zarezerwowany 5 miesiące przed wyjazdem
Warunki: śniadanie, płatne na miejscu
Cena – około 450 zł

Emiraty – The Entertainer

Jak już pisałem, w moich przygotowaniach do wyjazdu nadchodzi czas na zakupy. Na pierwszy ogień poszedł program rabatowy Entertainer. Nie był to może zakup wymagający jakiegoś specjalnego pośpiechu, ale skorzystałem po prostu z promocji obowiązującej do końca listopada.

Przyznam, że dopóki nie zacząłem przygotowywać się do podróży do Emiratów, nigdy nie natknąłem się na ten program. Nie ma co się z resztą dziwić, skoro swoim zasięgiem obejmuje raptem 18 miast (tudzież mniejszych państw), z czego jedynie 4 w Europie .

Jak to działa ? Banalnie – kupujesz jeden produkt, a drugi dostajesz gratis. Mogą to być bilety wstępu, różnego rodzaju wycieczki, posiłki w restauracjach, zajęcia fitness i wiele innych usług (w tym nawet hotele). Ważne jest to, że ten „drugi gratis” z reguły jest do wykorzystania równocześnie przez drugą osobę.
Kupony dostępne są w formie papierowej lub jako aplikacja na telefon. I, co jest bardzo istotne, obowiązują przez cały rok kalendarzowy ! Czyli to, czego nie wykorzystam, mogę komuś odstąpić 😉

Jeżeli chodzi o Dubaj i Abu Dhabi to ilość ofert jest naprawdę imponująca. Firma twierdzi, że w Dubaju to 2.800 kuponów, a w Abu Dhabi 1.450. W tym większość głównych atrakcji. Z tego, co wyczytałem w necie, to popularność tego programu jest tam bardzo duża i wszyscy go polecają 🙂

Regularna cena to 445 AED za Dubaj i 395 AED za Abu Dhabi. Nie jest ona może niska, ale wyszło mi, że jeżeli wykorzystamy chociaż jeden bilet wstępu i kilka posiłków, to nie ma takiej opcji, żeby to się nie opłacało.
A że w listopadzie była jeszcze promocja 50 AED na wydanie 2017, to tylko kupować 🙂

Jak mi to wyjdzie w praktyce, nie omieszkam oczywiście opisać w relacji.

Program rabatowy Entertainer Abu Dhabi 2017
Cena – 360 zł (345 AED)

Program rabatowy Entertainer Dubai 2017
Cena – 415 zł (395 AED)

Zainteresowanych kuponami, których nie wykorzystam proszę o kontakt. Najlepiej pod koniec lutego (gdy już wrócę z wyjazdu), ale jeżeli ktoś jest niecierpliwy, to może już teraz. Zwłaszcza że w gratisie dostałem kupony także na ten rok !