Emiraty – jak dolecę …

Z Pragi do Dubaju latają dwie linie SmartWings i flydubai. Dzięki tej konkurencji ceny są naprawdę atrakcyjne. Przy pierwszym porównaniu cenowo lepiej wypadł SmartWings, ale flydubai oferował lepsze godziny wylotu/przylotu i to w obie strony. Ze SmartWings obawiałem się przylotu przed północą – próba dojechania do domu od razu po wylądowaniu raczej nie wchodziła w rachubę. Trzeba by wziąć hotel i na powrót do domu stracić pół następnego dnia. Z flydubai lądowanie tuż po południu. Wieczorkiem będę w domu. Czyli flydubai.

Czekam na pierwszą promocję.

Okazało się, że pojawiła się niespodziewanie szybko – na początku marca 2016 (czyli 11 miesięcy przed planowanym wylotem). Cena bardzo dobra – około 2.500 zł za naszą trójkę (lepsza niż oferował Smartwings). Kupowanie z takim wyprzedzeniem mnie nie przeraża – wiem gdzie chcę lecieć, wiem kiedy, a coś niespodziewanego może się wydarzyć nawet dzień przed  wylotem.

Lot Praga-Dubaj – bilety kupione 11 miesięcy przed wylotem
termin – 15-24 lutego 2017
cena – 2.500 zł (15.250 czk)
linie lotnicze – flydubai
lotnisko – Praga

Kierunek Emiraty

Dubaju w zasadzie nie było na liście miejsc, które planowałem odwiedzić, w dającej się przewidzieć przyszłości. Główny powód to koszty przelotu, które wydawały się zaporowe. Przełamanie nastąpiło, gdy na fly4free przeczytałem o tanich lotach z Pragi. Ze Szczecina to „jedyne” 500 km, ale że tą trasę kilkukrotnie już pokonywałem, to stwierdziłem „czemu nie” … na krótki wypad chyba damy radę.

Pytanie kiedy lecieć ? Lubimy jak jest gorąco, ale tak do 30°. Weryfikacja temperatur z ostatnich dwóch lat, jednoznacznie wskazała na miesiące zimowe. Zderzając to z terminami akceptowalnymi w domu, zostały albo ferie zimowe, albo ferie wielkanocne. Po analizie kalendarza postanowiono – ferie zimowe 2017 !!!

Pierwszy plan zakładał kilka dni w Dubaju – tak żeby nie zbankrutować, ale i jak najwięcej zobaczyć. Potem zacząłem dokładnie przyglądać się atrakcjom. Lista rosła. Pojawiła się też druga lista – Abu Dhabi. I ta świadomość, że pewnie szybko tam nie wrócę. No to idziemy va banque … trzeba tam lecieć na co najmniej tydzień.

No to odpalamy projekt EMIRATY !!!